Chcemy ubrać nasze staruszki! Pogoda nas niestety nie rozpieszcza. Deszcze, gradobicia, ulewy, nawałnice. Dla roślin, wysuszonej ziemi to wspaniałe. Niestety nie dla przebywających na padoku koni. Gdy lato jest już w pełni i insekty zaczynają nas wszystkich podjadać, podopieczne konie Klubu Gaja w razie konieczności przebywają na zewnątrz w derkach i maskach siatkowych. By nie prowokować reakcji alergicznych na ugryzienia, które już wielokrotnie się nam przydarzały.
Jednak teraz zamiast żaru z nieba leje się woda. Schorowane plecy staruszków potrzebują okrycia… Musimy zakupić im przeciwdeszczowe derki, by mogły w spokoju i pełni radości spędzać czas na padoku.
Derki przeciwdeszczowe to koszt dużo większy niż zakup derek letnich, przeciw owadom, siatkowych. Czy pomożecie nam w zakupie derek, byśmy wspólnymi siłami okryli ich spracowane życiem kręgosłupy? Jedna derka to ok. 350 zł, potrzebujemy takich co najmniej 2 sztuki.
Uratowaliśmy 60 koni przeznaczonych na rzeź, chorych lub tych, którymi właściciele nie mogli się dłużej zajmować. Niektóre z nich ze względu na wiek i przebyte choroby wymagają stałej i specjalistycznej opieki. Prosimy o pomoc. Klub Gaja jest organizacją pożytku publicznego. Konie ratujemy tylko dzięki hojności Darczyńców.
Prosimy o pomoc, każda wpłata się liczy. Wierzymy, że uda nam się w tym kryzysie dbać o nasze zwierzęta jak najlepiej. Tak jak dotychczas. Potrzebujemy jednak Waszej pomocy. Bez Was opieka nad nimi jest niemożliwa…