W dniu 14 września 2021 roku w Warszawie spotkali się parlamentarzystki i parlamentarzyści, naukowcy, działacze organizacji społecznych, dziennikarze oraz przedstawiciele rządu, aby na Pierwszym Kongresie Praw zwierząt podyskutować o teraźniejszości i przyszłości losu zwierząt w Polsce.
Patronat nad wydarzeniem objęła Wicemarszałek Senatu RP Gabriela Morawska-Stanecka.
„Cieszę się, że możemy w Senacie porozmawiać o prawach zwierząt. Bo to w Parlamencie możemy zmieniać los zwierząt na lepsze” – powiedziała Katarzyna Maria Piekarska, jedna z tych osób bez których nie doszło by do tego wydarzenia.
W wykładzie inauguracyjnym prof. Andrzej Elżanowski zaproponował kilka zasadniczych zmian w dotychczasowej polityce ochrony zwierząt. Przyznał, że obecnie nie ma możliwości realizacji tzw. Piątki dla Zwierząt. Dlatego teraz trzeba zwrócić się ku rozwiązaniom, które nie będą wzbudzać politycznych emocji i będą możliwe do zaakceptowania przez wszystkich. Stąd należy poprawić nadzór na ochroną zwierząt poprzez wyłączenie tych kompetencji z ministerstwa rolnictwa i przeniesienie ich do ministerstwa spraw wewnętrznych. Wszystko przez konflikt interesów
Swój wkład w to niezwykłe wydarzenie miał też Klub Gaja, poprzez udział i wystąpienie Jacka Bożka w Panelu Edukacja.
„Nie możemy oddzielać edukacji pro zwierzęcej od ogólnej edukacji ekologicznej, konsumenckiej czy zdrowotnej” – powiedział miedzy innymi założyciel i prezes Klubu Gaja w swoim wystąpieniu.
Mecenas Karolina Kuszlewicz w ostatnim wystąpieniu na kongresie podkreśliła konieczność nowelizacji istniejącej ustawy.
W mowie kończącej kongres posłanka Piekarska przypomniała, że zapis w Ustawie o ochronie zwierząt „zwierzę nie jest rzeczą” trafił do niej dzięki wielkiej akcji petycyjnej Klubu Gaja przeprowadzonej w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku.