23 marca informowaliśmy o 8-letnim wałachu Normanie, uratowanym przed rzeźnią przez Klub Gaja, który podczas pobytu na padoku nieszczęśliwie złamał nogę. Dzięki weterynarzom z SGGW w Warszawie koń dostał kolejną szansę na dalsze życie. Apelowaliśmy wtedy o pomoc dla Normana i nie zawiedliśmy się. Dzięki Państwa wsparciu Norman otrzymał pierwszą, konkretną pomoc.
Warsztat stolarski Rafała Gałczyńskiego ze Szczyrku przekazał Normanowi osiem ponad 40 kilogramowych worków trocin, które są niezbędne do wyścielenia boksu konia, aby odciążyć jego nogi. Trociny do stajni, w której stoi Norman przewiozła bezpłatnie firma kurierska TNT Express, która od lat wspiera akcję Klubu Gaja „Zbieraj makulaturę, ratuj konie”. Na Święta Wielkanocne dotarła także do Normana paczka z Głubczyc z 10 opakowaniami maści LIOTON 1000, która jest bardzo potrzebna do smarowania nóg konia, zapobiegająca powstawaniu obrzęków i stanów zapalnych w ścięgnach. Na konto Klubu Gaja wpłynęły też pierwsze wpłaty na leczenie Normana. Wszystkim darczyńcom w imieniu Normana gorąco dziękujemy!
Przed Normanem jeszcze długa droga…. Dzielnie znosi dotychczasowe zabiegi i pobyt w boksie. Jego noga jeszcze przynajmniej przez 2 miesiące będzie unieruchomiona w gipsie, a po jego zdjęciu niezbędne będą zbiegi rehabilitacyjne. W dalszym ciągu bardzo potrzebne są trociny, maść LIOTION 1000 i środki finansowe na dalsze leczenie Normana – wizyty weterynarza, zmiany gipsu, kontrolne prześwietlenia RTG.
Możesz pomóc Normanowi wpłacając darowiznę na konto Klubu Gaja (90 2030 0045 1110 0000 0067 3120) z dopiskiem: „leczenie Normana”. Jeśli ktoś z Państwa dysponuje trocinami (najlepiej z okolic Łodzi), bądź może zasponsorować LIOTON 1000 bardzo prosimy o kontakt z Klubem Gaja (klubgaja@klubgaja.pl tel. 33 812 36).
Zbiórka pieniędzy na leczenie Normana trwa także na portalu Pomagam.pl . Liczy się każda drobna wpłata. Udostępniajcie także tą informację innym. Norman z góry dziękuje!