W marcu 2011 roku dzięki pieniądzom z kampanii 1 % Klub Gaja wykupił 44 konia – Prymulkę. Jest ona kolejnym przykładem wartości działań Klubu Gaja. Dwu letnia wówczas osowiała klacz została znaleziona w ciemnej oborze. Po trzech latach Prymula rusza na pierwsze zawody halowe.
Wiosną 2011, Klub Gaja otrzymał interwencję od roku pani Agnieszki, któraznalazła konia w ciemnej oborze, przypiętego do łańcucha i osowiałego. Od właściciela dowiedziała się, że klaczka zostanie sprzedana do rzeźni. Dzięki Klubowi Gaja tak się jednak nie stało. Prymula ma nowy dom, gdzie jest kochana zadbana i potrzebna. Jest spokojna i ufna.
W zeszłym roku na drodze Prymuli stanęła Marlena. Dzięki niej okazało się, że klacz jest doskonałym skoczkiem. Aktualnie Prymula – która 3 lata temu miała trafić do rzeźni – ma za sobą pierwszy start w zawodach jeździeckich i rozpoczyna treningi skokowe.
W grudniu byłyśmy z Prymulą na II Eliminacjach Halowego Pucharu Warmii i Mazur w Dąbrówce Małej. To były jej pierwsze zawody wyjazdowe i zarazem pierwsze zawody halowe. Jedyne czego się bała to obcych koni. Start mamy bardzo udany. Przestała być agresywna już prawie do każdego z jej otoczenia – opowiada Marlena, opiekunka Prymuli – Ostatnio dużo spacerowałyśmy chciałam zrobić jej wolne od pracy pod jeźdźcem. Dzięki temu przestała bać się przyczajonych królików w terenie i saren, które zwykle ją płoszyły. Już na ferie wyjeżdżamy z Prymulą do Stada Ogierów w Kętrzynie, bo tam mają hale i możemy trenować.
Rocznie w Polsce na ubój trafia ponad 50 tysięcy koni. Część z nich, sprzedawanych za granicę, czeka długi transport przypłacony ranami i stresem. Na rzeź przeznacza się młode konie hodowane na mięso, a także te po ciężkich pracach, sporcie wyczynowym, rekreacji i schorowane. Klub Gaja może ratować konie i wspierać ich leczenie i utrzymanie tylko dzięki hojności ofiarodawców przekazujących darowiznę oraz 1% podatku dla Klubu Gaja (KRS 0000120069).
Przekazując 1% podatku, pomagasz ratować konie, które potrzebują pomocy i poszanowania ich praw do życia w godnych warunkach. Klub Gaja wykupuje zwierzęta przeznaczone na rzeź, znajduje dla nich nowe miejsca, wspiera ich utrzymanie i leczenie, terapię, opłaca leki i opiekę weterynaryjną oraz monitoruje sytuację zwierząt oddanych do adopcji.
Przeczytaj historie niektórych uratowanych koni >>>
Na zdjęciach:
Pierwsze zdjęcie – Prymula w 2011 podczas zakupu konia przez Klub Gaja. Fot. Klub Gaja.
Na kolejnych zdjęciach Prymula i jej opiekunka Marlena (podczas treningu i zawodów). Zdjęcia przesłane przez Marlenę.