W ubiegłą środę, w ramach nagrody w konkursie „Zbieraj makulaturę, ratuj konie” Klubu Gaja, odbyły się zajęcia edukacyjne połączone z budowaniem drewnianej rzeźby Pegaza. Nad instalacją przez dwa dni pracowali artysta Waldemar Rudyk, edukator Klubu Gaja Jarosław Kasprzyk oraz uczniowie, nauczyciele oraz dyrektor z podwarszawskiego Zespołu Szkół nr 1 w Legionowie.
Pierwszego dnia w szkole odbyły się zajęcia w ramach programu Święto Drzewa, podczas których uczniowie legionowskiej „Jedynki” dowiedzieli się jak mogą chronić klimat oraz wysłuchali historii koni uratowanych przez Klub Gaja. Następnie w grupach budowali z klocków LEGO makietę zielonego miasta – zrównoważonego, przyjaznego środowisku, z parkami, zielonymi dachami i komunikacja miejską.
Drugiego dnia, gdy na placu przed budynkiem szkoły stał już szkielet rzeźby, do budowy przyłączyli się uczniowie, nauczyciele, pracownicy oraz dyrektor placówki.
Pogoda dopisała a młodzież była bardzo zaangażowana w budowę Pegaza. Wszyscy dobrze się razem bawiliśmy budując instalację z drewna modrzewiowego. Właśnie ze względu na rodzaj drewna jest to najprawdopodobniej najtrwalszy Pegaz jakiego do tej pory zbudowaliśmy – komentuje Jarosław Kasprzyk z Klubu Gaja.
Zespół Szkół nr 1 w Legionowie uczestniczy w akcji „Zbieraj makulaturę, ratuj konie” od jej pierwszej edycji w 2003 roku. Dzięki wieloletniemu doświadczeniu oraz zaangażowaniu coraz większej ilości współpracujących osób i podmiotów w roku szkolnym 2013/2014 uczniowie „Jedynki” zebrali ponad 12 ton makulatury.
Akcja Zbieraj makulaturę, ratuj konie to próba zmiany postaw człowieka do otaczającego go świata, szczególnie kurczących się zasobów naturalnych planety, a także pobudzanie wrażliwości na los zwierząt i naturalnej chęci pomocy potrzebującym. Uczestnicy akcji segregując odpady dbają o środowisko naturalne i pomagają potrzebującym zwierzętom. Klub Gaja dzięki wpłatom pochodzącym ze zbiórek makulatury ratuje, leczy oraz wspiera utrzymanie koni skazanych na rzeź, hodowanych na mięso, po ciężkich pracach i wykluczonych ze sportu, a także koni chorych czy zaniedbanych. Konie trafiają do nowych domów i pomagają ludziom – w hipoterapii, w lekkich jazdach rekreacyjnych lub w pracach gospodarskich.
Klub Gaja może ratować konie i wspierać ich leczenie i utrzymanie także dzięki hojności ofiarodawców przekazujących darowiznę oraz 1% podatku dla Klubu Gaja (KRS 0000120069). Uratowaliśmy już 58 koni skazanych na rzeź, chorych, wymagających opieki lub takich, którymi właściciele nie mogli się dłużej opiekować. Są zadbane i potrzebne.
Zobacz galerię:
Fot. Klub Gaja