Pierwszym koniem uratowanym przez Klub Gaja jest Pegaz. Kiedyś był źrebakiem hodowanym na ubój, obecnie opiekuje się nim jedna z wolontariuszek Klubu Gaja. Pegaz stał się także inspiracją do podjęcia działań mających na celu ratowanie koni.
Pegaz jest symbolem i natchnieniem do podjęcia działań dla wielu osób. Jego historia skłania do refleksji i pokazuje, że najważniejszy jest pierwszy krok. Pegaz był tym pierwszym – obecnie Klub Gaja uratował już 58 koni. Nasze konie mają nowe kochające domy, są zadbane, potrzebne i często pomagają ludziom – mówi Jolanta Migdał z Klubu Gaja.
Rocznie w Polsce na ubój trafia ponad 50 tysięcy koni. Część z nich, sprzedawanych za granicę, czeka długi transport przypłacony ranami i stresem. Na rzeź przeznacza się młode konie hodowane na mięso, a także te po ciężkich pracach, sporcie wyczynowym, rekreacji i schorowane. Klub Gaja może ratować konie i wspierać ich leczenie i utrzymanie tylko dzięki hojności ofiarodawców przekazujących darowiznę oraz 1% podatku dla Klubu Gaja (KRS 0000120069).
Przeczytaj historie niektórych uratowanych koni>>>
Zobacz galerię na facebook >>>
Przekazując 1% podatku, pomagasz ratować konie, które potrzebują pomocy i poszanowania ich praw do życia w godnych warunkach. Klub Gaja wykupuje zwierzęta przeznaczone na rzeź, znajduje dla nich nowe miejsca, wspiera ich utrzymanie i leczenie, terapię, opłaca leki i opiekę weterynaryjną oraz monitoruje sytuację zwierząt oddanych do adopcji.